Colin O’Donoghue

RytuałEGZORCYŚCI W XXI WIEKU
Po ponad półtoragodzinnym seansie „Rytuału”,na początku którego twórcy zapewniają widza, że „film jest oparty na autentycznych wydarzeniach”, w napisach końcowych czytamy oświadczenie, iż „historia, nazwy, postaci i wydarzenia są fikcyjne” a „jakiekolwiek podobieństwo z prawdziwymi osobami, miejscami, budynkami i produktami nie było zamierzone”. Tymczasem na ekranie oglądamy Rzym wraz z rozmaitymi jego „pocztówkowymi” atrybutami, a przez filmową narrację przewijają się między innymi Chicago i Florencja.

Czytaj dalej