Czarna Owca

ocena książki piętnoNOIR, HARDBOILED, MAKABRA

Kryminał czy horror? Nawet po lekturze „Piętna” Przemysława Piotrowskiego wciąż można mieć wątpliwości. Pierwszy tom cyklu o Igorze Brudnym to powieść, które sprosta oczekiwaniom większości odbiorców, a niektórym przypomni, że od literatury też mogą się zjeżyć włoski na plecach.

Czytaj dalej

magiczna biblioteka bibbi bokken ocenaDLA MOLIKÓW KSIĄŻKOWYCH I MAŁYCH PISARZY

Najnowsze wydanie „Magicznej biblioteki Bibbi Bokken” Josteina Gaardera i Klausa Hagerupa nie jest pierwszym, które ukazało się w Polsce. Książka miała bowiem premierę w kraju nad Wisłą w 1998 roku. Niestety, nie kojarzę jej ze swojego dzieciństwa, chociaż tata zawsze był fanem „Świata Zofii” i zachęcał mnie do przeczytania tej książki. Szkoda, że ten tytuł gdzieś mi umknął, bo w dzieciństwie sprawiłby mi z pewnością jeszcze więcej frajdy (choć i teraz nie mogę narzekać).

Czytaj dalej

detoksDLA FANÓW MOCNYCH WRAŻEŃ

„Wiesz, że Stare Polesie i Centrum to najbardziej niebezpieczne osiedla w Łodzi?” – pyta jeden z bohaterów „Detoksu” gdzieś na początku debiutanckiej powieści Krzysztofa Domaradzkiego. Właśnie to niepozorne zdanie przesunęło kryminał łodzianina w mojej czytelniczej kolejce. Tak, zgadliście, mieszkam(y) na Starym Polesiu.

Czytaj dalej

nie mój jedynyRUBY JONES
„Jak znaleźć faceta w wielkim mieście” Melissy Pimentel, lipcowy debiut sprzed dwóch lat, był dla mnie sporym zaskoczeniem. Po landrynkowej okładce nie spodziewałam się niczego więcej, niż kolejnej ckliwej historyjki o poszukiwaniu prawdziwej miłości, a tymczasem otrzymałam naprawdę wciągającą i pełną humoru historię nieco zagubionej singielki. Gdy w tym roku do księgarni trafił „Nie mój jedyny” autorki, nie miałam wątpliwości, że muszę powieść przeczytać. Tym razem także byłam zaskoczona, ale już nie tak, jak bym sobie tego życzyła.

Czytaj dalej

jak znaleźć faceta w wielkim mieścieGIRLS JUST WANT TO HAVE FUN
Nie dajcie się zwieść – choć tytuł na to wskazuje, to książka nie stanowi kolejnego poradnika (niemniej ktoś mógłby wyciągnąć z niej kilka sensownych rad dotyczących podrywu i czerpania radości z życia). Nie jest też książka autorstwa Melissy Pimentel tak urocza, jak mogłaby na to wskazywać okładka. A jaka jest i o czym opowiada?

Czytaj dalej

uwaga dochodzęPOKOCHAJ DZIŚ SIEBIE JESZCZE RAZ
Jak na ironię, to kobiety – sfetyszyzowane w każdym calu istoty – mają największy problem z zaspokojeniem seksualnym. A męski świat wywiera nań jeszcze większą presję (bo kimże jest facet, który nie umie doprowadzić swojej kobiety do orgazmu? Czy w ogóle jest jeszcze mężczyzną?). Henrietta Hell, niemiecka dziennikarka, mając dość obecnego stanu rzeczy – egoistycznego i bezproblemowego spełnienia u mężczyzn oraz nacisków prowadzących do konieczności symulowania tego samego u kobiet – postanowiła wcielić w życie misję „Orgazm”, którą opisała w książce „Uwaga, dochodzę! W 80 orgazmów dookoła świata”.

Czytaj dalej

Zgubiono znalezionoTUTAJ, TUTAJ, TUTAJ
Kiedy ktoś bliski umiera, to jest trochę tak, jakby trafiło się nagle do alternatywnej rzeczywistości. Świat krzyczy „nie”, mózg mówi „to żart”, „niemożliwe” i jeszcze parę chaotycznych rzeczy, z których nic nie wynika poza szokiem, ogólną dezorientacją i bólem. Tak przynajmniej było u mnie. A potem pogrzeb i nadzieja, aż do chwili, gdy trumna zostaje zasypana ziemią, że wieko się otworzy i kochana osoba krzyknie „niespodzianka!”. Nie pomagają słowa, klepanie po plecach, przytulanie i złote myśli. Każdy musi poradzić sobie ze śmiercią na własny sposób. Szkoda, że Brooke Davis nie napisała „Zgubiono, znaleziono”, gdy ja szukałam sposobu na zaakceptowanie nowej rzeczywistości. Miałam bowiem wrażenie, że chwilami patrzę czytelniczymi oczyma na siebie samą.

Czytaj dalej

nowy jorkMIASTO TO LUDZIE I ICH HISTORIE
Nowy Jork to symbol spełniających się snów i niekończących możliwości. Marzą o nim ludzie z całego świata, przekonani, że sama tylko doń wyprowadzka gotowa byłaby przemienić ich życie w magiczną przygodę. O Nowym Jorku śpiewali między innymi: U2, Paloma Faith, Lady Gaga, Freddie Mercury, Snow Patrol czy T.Love (a to tylko kilka pierwszych skojarzeń); kręcono o nim filmy i osadzano w nim niezliczoną ilość historii. Nigdy wcześniej jednak nie stał się głównym bohaterem powieści historycznej, mającej na celu ukazać jego dzieje. Dokonał tego dopiero, znany już z podobnego potraktowania Paryża, Edward Rutherfurd.

Czytaj dalej

dzień dobry, północyWITAJ, NIEPEWNOŚCI
Każdego dnia podejmujemy decyzje, które wpływają na naszą przyszłość. Czasami nawet jedno słowo może mieć kolosalne znaczenie. Zmierzamy ku jakiemuś punktowi, wyznaczamy sobie jakieś cele i dopiero, kiedy stajemy na podium naszych marzeń, zastanawiamy się nad znaczeniem dróg, których nie wybraliśmy. Nad ludźmi, których odtrąciliśmy. Nad szansami, które odrzuciliśmy. Zwykle te wątpliwości zagłusza szum świata – trajkotanie otoczenia, buczenie telewizora, wszechobecny zgiełk i hałas – który przyćmiewa wszelkie wewnętrzne monologi. Ale co stałoby się, gdyby świat nagle zamilkł, a my mielibyśmy tylko siebie i czas? Tak, jak bohaterowie „Dzień dobry, północy” Lily Brooks-Dalton?

Czytaj dalej

ukłony dla żonyNIE MA RECEPTY NA SZCZĘŚCIE, SĄ TYLKO MOŻLIWOŚCI
Być może, gdybym przeczytała „Ukłony dla żony” Katarzyny Gubały wcześniej, moje życie wyglądałoby zupełnie inaczej. A może nie zmieniłoby się wcale? Tak czy siak, jeżeli zależy wam na partnerze/partnerce, a coś psuje się w waszym związku, to „Ukłony dla żony” mają szanse pewne rzeczy wam uświadomić, pozwolić je zrozumieć i zaakceptować. I to w dodatku w multimedialnym formacie.

Czytaj dalej

Dziewięć kobiet, jedna sukienkaKIECKA, KTÓRA ZMIENIA ŻYCIE
Zawsze, kiedy sięgam po powieść obyczajową, mam nadzieję, że lektura okaże się lekka i odprężająca; że będzie w niej coś ciepłego i chwytającego za serce; że nie przyjdzie mi po raz kolejny mierzyć się ze stekiem bzdur, przerysowanych emocji i wydumanych problemów kobiet w kleszczach stereotypowego PMS-u. „Dziewięć kobiet, jedna sukienka” autorstwa związanej z Huffington Post Jane L. Rosen spełniła te nadzieje, okazując się w swym nastroju literacką wersją „Love Actually” („To właśnie miłość”).

Czytaj dalej

Kat miłościNA KOZETCE U FILOZOFA
Irvin D. Yalom, amerykański profesor psychiatrii Uniwersytetu Stanforda, uważany jest za niekwestionowany autorytet wśród naukowców i terapeutów. Napisał niezliczoną ilość książek poświęconych psychoterapii oraz wyróżniony został prestiżowymi nagrodami, chociażby przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne. W 2011 roku, nakładem wydawnictwa Czarna Owca, ukazała się jego książka pod znamiennym tytułem „Kat miłości. Opowieści psychoterapeutyczne”.

Czytaj dalej

hygge klucz do szczęścia recenzjaBĄDŹMY SZCZĘŚLIWI
Zazwyczaj pisałabym: wyobraźcie sobie… Tym razem jednak nie musicie uruchamiać pokładów kreatywności. Podejdźcie do okna, wyjrzyjcie i obejmijcie się ciasno ramionami na widok zacinającego śniegu. Temperatura na zewnątrz waha się jeszcze w okolicach zera, ale wkrótce spadnie dużo poniżej. A jak ten fakt ma się do książki Meika Wikinga „Hygge. Klucz do szczęścia”? A tak, że wasze cieplutkie mieszkanie, koc narzucony na ramiona, grube skarpetki i kubek gorącej herbaty to właśnie istota hygge.

Czytaj dalej

susza recenzjaBYĆ NICZYM POŚRÓD NICZEGO
Liczne pająki, węże i kangury – oto, z czym dotąd kojarzyła mi się Australia. Kontynent-kraj, który dla wielu jest rajem, choć obarczonym nienajprzyjemniejszą dla ludzi fauną i florą. Rozległe, rozpalone do czerwoności pustkowia. No i Opera w Sydney. Była też jakaś historia rodzinna o niewykorzystanej propozycji wyjazdu w latach 90. (mogłam urodzić się na innej półkuli!). Od teraz jednak Australia będzie kojarzyła mi się również z Jane Harper, utalentowaną pisarką-debiutantką, która w rodzimym kraju otrzymała za opisywaną „Suszę” nagrodę literacką stanu Wiktoria dla najlepszej niewydanej jeszcze książki.

Czytaj dalej