Lemony Snicket

przykry początekZAWSZE MOŻE BYĆ GORZEJ
Jak nietrudno się domyślić za pierwsze zarobione w życiu pieniądze (zarobione, a nie otrzymane w ramach kieszonkowego czy prezentu) kupiłam sobie książkę. A właściwie całą serię książek. A nawet – kilka serii książek. Pierwszą z nich była „Seria niefortunnych zdarzeń” Lemony’ego Snicketa, do której zdarza mi się dość często wracać – a to rzecz wyjątkowa, bo z natury nie wracam do poznanych już tekstów kultury. 

Czytaj dalej

Seria niefortunnych zdarzeńUROKI IRONICZNEGO PESYMIZMU
Netflixowi znowu się udało. Tak. Po raz kolejny wyprodukowany przez tę stację serial okazał się strzałem w dziesiątkę. A nie było to wcale oczywiste! W końcu stworzenie dobrych ekranizacji, zwłaszcza pozycji kultowych, to nie lada wyzwanie, o czym przekonał się już niejeden twórca. Na szczęście „Seria niefortunnych zdarzeń” nie przerosła możliwości śmiałków, którzy się tego wyzwania podjęli.

Czytaj dalej