Marcin Wrona

demon2

POD POWIERZCHNIĄ
To miało być zwykłe wesele, ale okazało się, że „niektórzy goście weselni przychodzą bez zaproszenia”. „Demon”, owiany sam w sobie mroczną aurą tajemniczości ze względu na samobójczą śmierć reżyser, to jeden z ciekawszych polskich filmów ostatnich lat, zwłaszcza jeżeli chodzi o kino gatunkowe, które pozostając w sferze popularnej rozrywki nie uchla się przed komentowaniem spraw istotnych i niekonieczne wygodnych. 

Czytaj dalej