sezon 1

bibliotekarze sezon 1NA RATUNEK DZIECIĘCEJ WYOBRAŹNI (I KINU FAMILIJNEMU)
Przygodowe kino familijne znajduje się w stanie recesji i to od dłuższego już czasu. Jedynie seria „Skarb narodów” i kultowy „Indiana Jones” nawet dzisiaj cieszą się zainteresowaniem. Gdzieś pomiędzy jednym a drugim z wymienionych tytułów, swoje pięć minut miała seria, która na małym ekranie się narodziła – „Bibliotekarz”. Po sześciu latach od premiery ostatniego filmu z tego cyklu, pojawił się serial o nazwie „Bibliotekarze”, stanowiący przedłużenie historii o poszukującym przygód opiekunie książek i zapomnianych reliktów. Produkcja została nawet nominowana do nagrody „Saturn” w trzech kategoriach.

Czytaj dalej

pod kopułą sezon 1„MODA NA SUKCES” Z ELEMENTAMI SCIENCE FICTION
Twórczość Stephena Kinga to ważny element mojego życia. Czytam jego powieści oraz książki o nim samym, oglądam ekranizacje i adaptacje. Co ciekawe, podobno mistrz grozy sprzedaje prawa do swoich utworów za jednego dolara. Wystarczy zwrócić się do niego, przedstawić plan i… można brać się do pracy. Co ciekawe, King gra epizodyczne role w większości przełożonej na ekran twórczości. Nie inaczej jest zresztą z „Pod kopułą”. Patrzcie uważnie, a dostrzeżecie go w barze, proszącego o dolewkę kawy.

Czytaj dalej

wirusGDYBY BLADE I OBCY MIELI DZIECKO
O Guillermo del Toro można powiedzieć wiele. W puli tej jednak nie mieszczą się takie hasła, jak: przewidywalność, nuda, typowość. Jedni twórcę kochają, inni nienawidzą. Jedni uważają, że jest oryginalny; inni, że raczej kiczowaty. Osobiście sądzę, że balansuje gdzieś pomiędzy tymi ostatnimi cechami, czerpiąc z obu to, co najlepsze (i za to go kocham). Doskonale widać to w drugim z reżyserowanych przez niego seriali – „Wirusie”.

Czytaj dalej

gotham sezon 1E TAM, GOTHAM!
„Gotham” mogło być serialem oryginalnym, mogło być serialem ciekawym i mogło być serialem dobrym. Mogło. Niestety, do finału pierwszego sezonu dotarłam z pewnym trudem. A i to udało się wyłącznie dlatego, że z natury nie porzucam tego, co zaczynam. Wiem jednak, że wielu utknęło w połowie. Jeszcze większa grupa rozstała się z serialem po trzech odcinkach. Liczni potencjalny odbiorcy, czytając kolejne słabe recenzje, w ogóle nie dali serialowi szansy. Czy była to dobra czy zła decyzja?

Czytaj dalej

flakedJEDEN KROK W PRZÓD, DWANAŚCIE DO TYŁU
Tym razem na tapetę wzięłam „Flaked”, reklamowany na platformie Netflix jako historia złośliwego drania – swoista wersja Hanka Moody’ego. Okazało się jednak, ku mojemu i Kamila zdziwieniu, że serial ten niezbyt wiele ma wspólnego z zapowiedziami. Co więcej, niewiele ma wspólnego z czymkolwiek, co do tej pory widzieliśmy. Przez cały sezon zastanawialiśmy się bowiem, o czym ta produkcja tak naprawdę jest.

Czytaj dalej

daredevil sezon 1 recenzjaDIABEŁ STRÓŻ Z HELL’S KITCHEN
Podobno zabijanie przestępców – nawet morderców – nie ma sensu, bowiem uśmiercenie drugiej osoby sprawia, że sami stajemy się mordercami. Bilans wychodzi więc na zero, a świat pozostaje tak samo zły (gdyby mierzyć to w statystykach liczących chodzących po świecie zbrodniarzy). Istnieje jednak sposób, by obejść ten problem – zabić więcej niż jednego mordercę. Matt Murdock, wiodąca postać serialu „Daredevil”, za produkcję którego odpowiada Netflix, zabijać nie lubi, ale łamać kości w imię wyższego celu już troszkę tak. A my lubimy jego. I to bardzo.

Czytaj dalej

dominion serial recenzjaMICHAŁ VS. GABRIEL
„Legion”, zapomniana już nieco produkcja zyskała nowe życie, zmartwychwstając jako serial pod tytułem „Dominion”. Nie bez pewnej radości przyjęłam tę wiadomość – oto, miałam się wreszcie dowiedzieć, dlaczego dziecko kelnerki z końca świata zostało predestynowane do ocalenia ludzkości. Poza odpowiedzią na „dlaczego” liczyłam także na wiedzę z zakresu „jak”. Wszystko to, rzecz jasna, z wartką fabułą, anielskimi walkami, tandetnymi skrzydłami i mierny aktorstwem. Czy otrzymałam produkt idealny?

Czytaj dalej

przeznaczeni serial recenzjaDWA ŚWIATY, DWA ŻYCIA, JEDNA NADZIEJA
Zagłada, czy też pewna rewolucyjna zmiana świata, przedstawiana jest w tekstach kultury różnorodnie. Najczęściej jej przyczynę stanowi wykorzystanie broni biologicznej lub nuklearnej, nie rzadziej powodem przemian staje się wojna światowa lub pojawiający znikąd wirus. Jedno z czołowych miejsc zajmuje też atak z odległych stron kosmosu. Coraz częściej jednak rzekomy atak okazuje się  jedynie nieporozumieniem, na gruncie którego wyrastają dopiero prawdziwe konflikty.
Czytaj dalej
constantine serial recenzjaJAK POTTER BEZ BLIZNY
Keanu Reeves bardzo długo był dla mnie egzemplifikacją postaci Constantine’a. Chudy, tyczkowaty, z papierosem w ustach; trochę złośliwy, niedostępny, zgorzkniały. Gdy więc zobaczyłam Matta Ryana z jego blond czupryną, trochę zaniedbanego, ale nie wychudzonego, miałam pewne obawy. Lubiłam to filmowe przekłamanie, farbujące komiksową postać. Z czasem jednak odkryłam nowe cechy i zalety serialowej produkcji. I Keanu Reeves został wyparty jako wzór, a zastąpił go Matt Ryan.

Czytaj dalej

the royals recenzjaKAWIOR I KOKAINA
Kogo nie fascynują wyższe sfery? Kto nie chciałby wiedzieć, co tak naprawdę dzieje się za drzwiami pokoi głów państwa? Kto nie marzył o obiedzie z królową albo ślubem z zamożnym księciem? Te idee trwają w każdym z nas i ewoluują. Jako dzieci marzyliśmy o gustownych balach albo pasowaniu na rycerzy. Teraz bardziej zależy nam na smaczkach i brudach z pałacowych komnat (chociaż nie zawsze). Nie wiem, czy ktoś wierzy w świat przedstawiony w serialu „The Royals”, ale jedno jest pewne – to naprawdę grzeszna, oj grzeszna rzeczywistość.

Czytaj dalej

bitten2WILKOŁAKI KONTRATAKUJĄ! WAMPIRY – STRZEŻCIE SIĘ!
O serialu „Bitten” nie słyszałam do… gali rozdania Złotych Globów, której telewizyjną relację przerywały liczne spoty reklamowe. Wśród nich, jak bumerang, powracało przypomnienie o następnym odcinku serialu „Bitten”. Dałam się złapać. Spodziewałam się czegoś pomiędzy „Nastoletnim wilkołakiem” a „Pamiętnikami wampirów”. Dostałam ugładzony „True Blood”.
Czytaj dalej
thelastman2SAMOTNOŚĆ NIEKONIECZNIE STRASZNA
Gdybym była ostatnim człowiekiem na ziemi, to najprawdopodobniej szybko strzeliłabym sobie w głowę. Albo może wybrałabym jakiś bardziej pewny sposób śmierci, bo jak pokazuje doświadczenie Wertera: i pistolet przystawiony do czaszki może zawieść. Przed wyzwaniem odpowiedzenia na pytanie, jak zachowałby się człowiek w podobnej sytuacji stanął również twórca serialu „The Last Man on Earth”, Will Forte, kreując jedną z najbardziej nietypowych serii w ostatnim czasie. Czytaj dalej
theranch2SŁODKO-GORZKIE ŻYCIE FARMERA
Mamy z Kamilem taki rytuał – co posiłek, to inny serial. Na jedną z pierwszych wspólnych serii, przyswajanych razem ze śniadaniem, wybraliśmy „The Ranch”. Czego się spodziewałam? Mierności i przeciętności. Tymczasem sitcom Dona Reo i Jima Pattersona przyjemnie nas zaangażował. 

Czytaj dalej

brooklynninenine2POLICJANCI Z JAJAMI
Z jednej bowiem strony mamy takie klasyki, jak „Mentalista” czy nieśmiertelne „NCIS” lub „CSA”, z drugiej eksperymentalne pod wieloma względami „Elementary”, „Detektywa” czy „Jessicę Jones”. Co łączy wszystkie te produkcje? Powaga. Oczywiście w każdym z wymienionych wyżej seriali pojawiają się postaci, wątki czy nawet całe epizody utrzymane w komediowym stylu, jednak trudno byłoby wcisnąć je w ten humorystyczny gatunek. „Brooklyn Nine-Nine” odwraca tę sytuację – to komedia, w której zdarzają się elementy powagi (zazwyczaj zresztą bardzo szybko wyśmiane i rozładowane).

Czytaj dalej

masterofnone2SŁODKO-GORZKIE PROBLEMY PIERWSZEGO ŚWIATA
Do Deva powoli docierają różne z aspektów dojrzałej egzystencji i poważnego podejścia do życia w ogóle – znaczenie rodziny i rodzicielstwa, trudności w utrzymaniu stałej relacji, zmaganie się ze starością i pragnienie samorealizacji w starciu z wymaganiami otoczenia. Wszystko to jednak zostaje potraktowane z humorem i lekkością, na jaką stać wyłącznie dobrze sytuowanych, młodych ludzi z miast typu Nowy Jork.

Czytaj dalej