Steve Carell

aleksanderOJ, ZŁY TO DZIEŃ
Każdy miewa złe dni. Także kalendarz Twojego życia jarzy się w niektórych miejscach toksyczną zielenią (tak sobie wyobrażam kolorystycznie te złe dni). Na dodatek wydaje się, że złe dni dotykają tylko nas. Wszyscy wokół wiodą idealne życia, podczas gdy nad nami wisi wielka burzowa chmura, od czas do czasu pieszcząca nas piorunem . Na złe dni nie ma rady. Trzeba się schować (albo i nie) i czekać aż miną. Ale czasami jest tak, że nawet najgorszy z najgorszych dni może się zmienić za sprawą jednego dobrego wydarzenia, prawda?

Czytaj dalej

ARMAGEDDON A OSTATNIA MIŁOŚĆ NA ZIEMI
Rok 2012 już dawno minął, domniemany koniec świata miał już być za nami, a jakoś szczególnie wyraźnych zmian na Ziemi zauważyć się nie dało. Nic w nas nie gruchnęło, nic nie zmroziło, nic nie wysadziło. Zombie nie wylazły na ulice, nawet żadna nowa epidemia nie zdziesiątkowała ludzkości w skali przekraczającej wcześniejsze zarazy. Życie potoczyło się dalej i dziś kolejni katastrofiści mogą szykować się do odczytywania następnych „zwiastunów” zagłady. A że znaków nigdy praktycznie nie brakuje, to pretekstu, by obejrzeć kolejny film o apokalipsie chyba nie trzeba szukać.

Czytaj dalej