Szaleństwa gafy i trafy

A JEDNAK GAFY, GAFY PRZEDE WSZYSTKIM
Być może to plan Kosmosu, że czekałam z tą lekturą aż do teraz. Greenside, pomimo niewielkiego spadku formy względem poprzedniej pozycji z cyklu, posiada niezwykłą umiejętność nie tylko do wzbudzania zainteresowania, ale także do wywoływana uśmiechu na twarzy czytelnika. A czy nie właśnie to – śmiech, dużo śmiechu – powinno być lekarstwem na aktualnie ponure oblicze jesiennego świata?

Czytaj dalej