Temat autyzmu jest wciąż zagadnieniem pełnym mitów. Z jednej strony większość niezmiennie traktuje go jak chorobę, z drugiej balansuje wady odmienności autyków przekonaniem o ich –skrywanym pod płaszczykiem rzekomego upośledzenia – geniuszu. Jednocześnie autyzm często społecznie traktuje się na równi z takimi chorobami jak zespół Downa. Tymczasem, jak pokazuje również serial „Atypowy”, autyzm charakteryzuje się różnymi stopniami intensyfikacji, a osoby wykazujące zaburzenia z jego spektrum często po prostu nieco inaczej odbierają świat (z całym jego pogmatwaniem), co… znacznie komplikuje im życie.
Nic się nie zmieniło. Nawet słuszna inicjatywa kogoś, kto ze słusznych inicjatyw nie słynie, z miejsca bywa odrzucana, bez refleksji i zastanowienia. Ot tak, sprzeciw dla sprzeciwu.
Co więcej, za wyrażenie aprobaty dla takiej inicjatywy można zostać oplutym i wyśmianym. 😟