katastroficzne

geostormŻRYJ GRUZ, WIDZU
Biedni, oj biedni są fani kina katastroficznego. Niby świat sypie się w gruzy, a filmowi twórcy wciąż jakby nie potrafili rozejrzeć się wokół siebie. Zamiast sensownych i przerażających scenariuszy ludzkiej zagłady mamy więc nie tylko cudowne koszmarki klasy „Ź” (które osobiście uwielbiam), jak seria „Rekinado”, ale też zwykłe koszmarki. Takie jak „Geostorm” Deana Devlina.

Czytaj dalej

żywioł deepwater horizon(NIE)LUDZKA TRAGEDIA
Kiedyś BP było jednym z moich ulubionych koncernów. Być może dałam się złapać na to zielone, przyjazne (skojarzeniowo) środowisku logo, albo na reklamy udoskonalonego paliwa (mniej spalin, czyszczenie silnika czy większy zasięg na jednym baku to zawsze sensowne propozycje), tudzież na miłą obsługę i kartę na punkty lub po prostu schludność stacji, które zawsze zachęcały czystymi podłogami i nowoczesnym wyposażeniem. Po wydarzeniach z 2010 roku zaczęłam tam bywać rzadziej. Odkąd obejrzałam „Żywioł. Deepwater Horizon” najchętniej już nigdy nie skorzystałabym z ich usług.

Czytaj dalej

ARMAGEDDON A OSTATNIA MIŁOŚĆ NA ZIEMI
Rok 2012 już dawno minął, domniemany koniec świata miał już być za nami, a jakoś szczególnie wyraźnych zmian na Ziemi zauważyć się nie dało. Nic w nas nie gruchnęło, nic nie zmroziło, nic nie wysadziło. Zombie nie wylazły na ulice, nawet żadna nowa epidemia nie zdziesiątkowała ludzkości w skali przekraczającej wcześniejsze zarazy. Życie potoczyło się dalej i dziś kolejni katastrofiści mogą szykować się do odczytywania następnych „zwiastunów” zagłady. A że znaków nigdy praktycznie nie brakuje, to pretekstu, by obejrzeć kolejny film o apokalipsie chyba nie trzeba szukać.

Czytaj dalej

niemozliwe2W POSZUKIWANIU NADZIEI
Życie pisze najlepsze scenariusze – ta prawda znana jest chyba każdemu, choć nie każdy się z nią zgadza. Specjaliści z Hollywood też znają te słowa i najwyraźniej coraz częściej biorą je sobie do serca. „Niemożliwe” dowodzi, że warto!

Czytaj dalej

everest2OSTATNIE SŁOWO ZAWSZE NALEŻY DO GÓRY
Solidne kino z trzymającą w napięciu, pomimo oparcia na faktach i znajomości zakończenia (tragedia na Mount Everest była bardzo nagłośniona i wciąż bywa wspominana w mediach), fabułą. Atrakcyjne wizualnie i dźwiękowo.

Czytaj dalej