Kamil Jędrasiak
OSTRE CIĘCIA
Uciekając od zgiełku Kopenhagi, małżeństwo artystów postanawia spędzić trochę czasu na odludziu. Wyruszają więc z synkiem i psem do ukrytego gdzieś w głębi szwedzkich lasów domu nad jeziorem, gdzie zamierzają nieco się wyciszyć. Chcą odszukać tam wenę, odzyskać łączność z naturą, znaleźć spokój ducha i ożywić uczucia, które dodadzą nieco paliwa ich nadwątlonej relacji. Nie spodziewają się jednak tego, co ostatecznie w owej pustelni odnajdą.
Czytaj dalej
WYŻSZY POZIOM TRUDNOŚCI
Dwa lata po wskrzeszeniu marki „Jumanji” za sprawą „Przygody w dżungli” do kin trafił trzeci film z tego (już wszakże) cyklu, będący zarazem drugą częścią swoistej pod-serii skupiającej się na współczesnej grupie bohaterów grających w tytułową grę. I choć można było spodziewać się raczej prostego odcinania kuponów, to „Next Level” okazał się naprawdę pozytywnym zaskoczeniem. W głowie Kasdana wyraźnie wciąż nie brakowało ani entuzjazmu, ani pomysłów, dzięki którym „Jumanji: Następny poziom” wniósł jeszcze więcej świeżości do swojego uniwersum.
OLDSCHOOL. FILMOZNAWCZE HEHESZKI
Autotematyzm w kulturze nie jest niczym nowym. Od nastania postmodernizmu stał się wręcz dość popularnym trendem, w którym coraz częściej i coraz śmielej poczynają sobie również twórcy popkultury. Świetnym tego przykładem może być film „Be Cool” F. Gary’ego Graya z 2005 roku, według scenariusza Petera Steinfelda. Czytaj dalej
ROZGRYWKA W MAGICZNYM KRĘGU
Między pierwszym filmem „Jumanji” a jego kontynuacją minęły dwadzieścia dwa lata. Pozwala to zaklasyfikować „Jumanji: Przygoda w dżungli” jako tzw. legacyquel, swoiste wskrzeszenie marki. Nowa odsłona zaoferowała jednak coś więcej niż tylko nostalgiczny powrót do znanego świata. Wręcz przeciwnie, film Jake’a Kasdana wywrócił nieco źródłowy pomysł, a jednocześnie dostosował odświeżoną koncepcję do aktualnych realiów XXI wieku.
Długo zbierałem się do stworzenia pierwszego wpisu w tym cyklu. Ba! Długo zbierałem się do napisania czegokolwiek na bloga. Myślę, że jeszcze przyjdzie pora, by wyjaśnić ten stan. Tymczasem – trochę na przekór, wbrew wszystkiemu, kiedy natłok spraw pod koniec tego felernego roku dociska mnie do ziemi – nagle przychodzi „Cyberpunk 2077”, a wraz z nim… natchnienie? wena? pomysł? Słowa.
OLDSCHOOL ROCK
Wybierając się na seans „Hobbs i Shaw” spodziewaliśmy się samoświadomego, komediowego kina akcji w stylu ostatnich odsłon serii „Szybcy i wściekli” – serii, której swoją drogą jest to spin-off. Nie spodziewaliśmy się jednak, że będzie to aż tak udana realizacja tej konwencji.
Czytaj dalej
POKOJOWA MISJA
Mało kto wie o tym, że James Franco obok kariery aktorskiej rozwija również inne talenty. Na koncie ma już kilka interesujących przedsięwzięć zrealizowanych w różnych dziedzinach sztuki, z malarstwem i reżyserią filmów na czele. Dlatego zupełnie nieironicznie można określić go mianem całkiem wszechstronnego artysty. A że ma jednocześnie do swojego dorobku pewien zdrowy dystans, tym lepiej to o nim jako twórcy świadczy.
ŚWIĘTO ŻENADY?
Oglądacie czasami stand-up? Na początku takich występów bardzo często pojawia się swoiste intro, takie „wideo zza kulis”, zwykle fabularyzowane, wyreżyserowane. Niby od niechcenia, wręcz zbędne, a jednak pełni ono interesującą funkcję – stanowi zapowiedź rodzaju humoru, którego możemy się spodziewać na scenie. Jeśli miałbym do czegoś porównać „A Very Murray Christmas”, to właśnie do takich standupowych prologów.
ŚWIĘTA W PIĘCIU SMAKACH
Przyciemnijcie światła, chwyćcie kubek z gorącym napojem, rozsiądźcie się wygodnie i włączcie sobie jakieś świąteczne odcinki ulubionych seriali lub okolicznościowe krótkometrażówki na licencji ulubionych filmów. Ale co wybrać, zapytacie? W zależności od tego, czego szukacie, mam dla Was garść propozycji, tak na start.
CUDOWNIE NIEBANALNE ŚWIĘTA
Oryginalny tytuł filmu dystrybuowanego w Polsce jako „Czekając na cud” to „Noel”, co oznacza dosłownie Święta Bożego Narodzenia. W zależności od wersji jego okładki, zobaczyć można na niej różne zestawy elementów gwiazdkowego decorum: choinkę, rozmyte światła, ludzi w wygodnych i ciepłych strojach czy czerwoną wstążkę. Na pierwszy rzut oka wszystko wskazuje więc na to, że mamy do czynienia z kolejnym typowym filmem świątecznym. Nic bardziej mylnego!
MIERZĄC CZAS MIŁOŚCIĄ
Kiedy niecałą dekadę temu po raz pierwszy obejrzałem „Rent”, film z miejsca wskoczył na moją listę evergreenów, które odtąd z przyjemnością odświeżam sobie co jakiś czas, najlepiej w okolicach Gwiazdki. Nie dlatego, że jest to czysty przykład świątecznego kina (bynajmniej!), ale wrażenie ciepła, którym ta historia emanuje, dodaje jej magii, jakiej niejeden bożonarodzeniowy klasyk mógłby pozazdrościć.
Z OJCA NA CÓRKĘ
Choć fabuła „Córki trenera” kręci się wokół sportu, to u jej podstaw leży nie sama dyscyplina (w tym przypadku tenis), lecz ludzie i ich emocje. Nie dajcie się więc zwieść pozorom – nowy obraz Łukasza Grzegorzka nie jest po prostu kolejną przypowiastką o trudnej drodze do sukcesu, tylko opowieścią o codzienności i relacjach międzyludzkich: rodzinnych, rówieśniczych, przypadkowych. I jako taka sprawdza się bardzo dobrze. Czytaj dalej
9. FESTIWAL KAMERA AKCJA. CZAS WYBORÓW
Cztery dni uczty dla miłośników kinematografii oraz dyskusji o niej właśnie się zaczynają. Co przygotowali dla nas organizatorzy 9. Festiwalu Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja, wiemy już od jakiegoś czasu. Najwyższa pora podjąć decyzję, w których punktach programu wziąć udział. Mamy nadzieję, że nasze „polecajki” pomogą Wam w tym trudnym wyborze.
Czytaj dalej