festiwal Kamera Akcja

szklany zamekPODOBNO Z RODZINĄ NAJLEPIEJ WYCHODZI SIĘ NA ZDJĘCIU

W życiu każdego człowieka dzieciństwo jest okresem, do którego wraca się z przyjemnością i nostalgią. Ten okres do pewnego stopnia kształtuje dorosłą postawę, dlatego – ile historii, tyle osobowości. „Szklany zamek” to ekranizacja powieści o tym samym tytule, której bohaterką (a zarazem autorką) jest Jeannette Walls. Dziennikarka „New York Timesa” postanowiła zapisać na kartach historię życia swojej rodziny, która nie należała do typowych. Powieść została zaadaptowana przez Destina Daniela Crettona. Jest to produkcja z 2017 r., a polską premierę miała dopiero na festiwalu Kamera Akcja.

Czytaj dalej

myNASZE CIAŁA TO WŁADZA

„Oto my” – opowiada głos zza kadru, przedstawiając kolejne postaci z 8-osobowej paczki. Nastolatki wsiadają na rowery i niczym bohaterowie z Kina Nowej Przygody mkną ku letnim uciechom. W ich życiach nie pojawi się jednak tego roku E.T., nie zbudują też samochodu zdolnego cofnąć ich w czasie. Bohaterowie debiutanckiego „My” René Ellera mają bowiem bardziej „dorosłe” plany na te wakacje.

Czytaj dalej

żniwaWIELKIE DZIEŁA WYMAGAJĄ CZASU

„Żniwa” to pełnometrażowy debiut  Ettiene Kallosa, mający premierę podczas tegorocznej edycji festiwalu w Cannes. Był to jeden z filmów, na który świat kina czekał cierpliwie prawie 10 lat. Właśnie tyle czasu minęło od ostatnich, obiecujących krótkometrażówek twórcy – „Doorman” (2006) oraz „Ersgeborene” (2009).  Kallos zadebiutował pełnym metrażem w wielkim stylu – z dopracowanym scenariuszem, ukazującym miejsce człowieka we współczesnym świecie; oraz niezwykłymi zdjęciami autorstwa Michała Englerta.

Czytaj dalej

córka treneraZ OJCA NA CÓRKĘ
Choć fabuła „Córki trenera” kręci się wokół sportu, to u jej podstaw leży nie sama dyscyplina (w tym przypadku tenis), lecz ludzie i ich emocje. Nie dajcie się więc zwieść pozorom – nowy obraz Łukasza Grzegorzka nie jest po prostu kolejną przypowiastką o trudnej drodze do sukcesu, tylko opowieścią o codzienności i relacjach międzyludzkich: rodzinnych, rówieśniczych, przypadkowych. I jako taka sprawdza się bardzo dobrze. Czytaj dalej

kamera akcja9. FESTIWAL KAMERA AKCJA. CZAS WYBORÓW

Cztery dni uczty dla miłośników kinematografii oraz dyskusji o niej właśnie się zaczynają. Co przygotowali dla nas organizatorzy 9. Festiwalu Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja, wiemy już od jakiegoś czasu. Najwyższa pora podjąć decyzję, w których punktach programu wziąć udział. Mamy nadzieję, że nasze „polecajki” pomogą Wam w tym trudnym wyborze.
Czytaj dalej

20th century womenDNI KOBIET
Może i za oknami panuje szara jesień. Ba, może i jesienna słota zagościła w kraju nad Wisłą już w październiku, roztaczając ponurą aurę nad Łodzią podczas zakończonej niedawno ósmej edycji Festiwalu Kamera Akcja. W repertuarze tegoż wydarzenia znalazł się jednak film, który swoim ciepłem przywodził miłe wspomnienie lata… a nawet lat.

Czytaj dalej

porto
INNYMI SŁOWY
Chciałbym napisać, żebyście obejrzeli „Porto” Gabe’a Klingera przy najbliższej nadarzającej się okazji. Chciałbym, ale nie mogę. Nie dlatego, że jest to film niewarty uwagi albo wręcz zły. Obawiam się raczej, że jest to przykład kina dla nielicznych. Być może właśnie dlatego o „Porto” w Polsce słyszeli niemal wyłącznie bywalcy kin studyjnych i festiwali filmowych.

Czytaj dalej

maudieJESTEM JA. POTEM PSY. POTEM KURCZAKI, A POTEM TY.
Aisling Walsh, która według internetowych źródeł w pierwszej kolejności jest pisarką, a nie reżyserką (choć zrealizowała uznany na wielu festiwalach film „Szkoła łobuzów” i wiele seriali, w tym także całą serię dla BBC) filmem „Maudie” wpisuje się w ostatnie trendy odkrywania życiorysów zapomnianych lub w ogóle nieznanych w pewnych częściach świata osób. Życiorysów, dodajmy, aż kipiących od emocji. Pełnych zdrad, cierpienia i ciężkiej pracy. Albo, tak jak w przypadku „Maudie”, wzruszającego ciepła.

Czytaj dalej

kamera akcja8. FESTIWAL KAMERA AKCJA. Z MIŁOŚCI DO KINA
Od jutra do niedzieli Łódź ponownie stanie się polską stolicą kultury filmowej. Festiwal Kamera Akcja powraca po raz ósmy – i to cieszy! Zwłaszcza, że bez wątpienia mowa tu o imprezie, która na stałe zapisała się nie tylko w krajobrazie łódzkiego życia kulturowego, ale także na mapie festiwalowej Polski. Jeśli kochacie kino, nie może Was zabraknąć. Nas na pewno nie zabraknie.

Czytaj dalej

mistress americaROMANTYCZNA I NIEDOSTOSOWANA
Przyznaję, że moje dotychczasowe spotkania z Noah Baumbachem należały do okazjonalnych. Jak dotąd poznawałam twórcę wyłącznie od strony talentu scenopisarskiego – „Podwodne życie ze Stevem Zissou”, „Fantastyczny Pan Lis” czy „Madagaskar 3”. Silne nacechowany duchem niezależnego amerykańskiego kina „Mistress America” była pierwszym obejrzanym przeze mnie filmem, w którym Baumbach pełnił funkcję reżysera. Jeżeli pozostałe mogą pochwalić się podobną trafnością obserwacji, to wiem już, co nadrabiać w najbliższym czasie.

Czytaj dalej