indie

mistress americaROMANTYCZNA I NIEDOSTOSOWANA
Przyznaję, że moje dotychczasowe spotkania z Noah Baumbachem należały do okazjonalnych. Jak dotąd poznawałam twórcę wyłącznie od strony talentu scenopisarskiego – „Podwodne życie ze Stevem Zissou”, „Fantastyczny Pan Lis” czy „Madagaskar 3”. Silne nacechowany duchem niezależnego amerykańskiego kina „Mistress America” była pierwszym obejrzanym przeze mnie filmem, w którym Baumbach pełnił funkcję reżysera. Jeżeli pozostałe mogą pochwalić się podobną trafnością obserwacji, to wiem już, co nadrabiać w najbliższym czasie.

Czytaj dalej

OD BAŃKI DOT-COMÓW DO PRODUKCJI SCENY INDIE
Jakiś czas temu pisałem o początkach metody Lean Startup. Dziś chcę poświęcić nieco uwagi samej książce twórcy tejże metody, jej polskiemu przekładowi, jej wartości biznesowej, naukowej, literackiej. Mówiąc zaś prościej – chcę poddać „Metodę Lean Startup” recenzji.

Czytaj dalej

shx2UFF, JAK GORĄCO!
Jest rok 2013. Grupa entuzjastów organizuje 7 Day FPS Challenge. Wśród uczestników znajduje się zespół złożony z programistów firmy Blue Brick i ich znajomych. Mają siedem dni na stworzenie gry i wielkie ambicje: wprowadzić do gatunku FPS coś innowacyjnego. „Strzelanina, w której czas płynie tylko wtedy, kiedy się poruszasz” – brzmi dobrze! Tak rodzi się „SUPERHOT”. Czytaj dalej
szef2SZCZĘŚCIE NA KÓŁKACH, CZYLI ZMOTORYZOWANY FOODPORN
Jon Favreau dowiódł dotąd, że zna się na komiksowych filmach akcji (vide: „Kowboje i obcy” czy, świetne skądinąd, dwie pierwsze części „Iron Mana”), głupawych komediach („Elf”), filmach dla dzieci („Zathura – Kosmiczna przygoda”, „Księga Dżungli”), a nawet serialach („Studenciaki”, „Revolution”). Kręcąc „Szefa” pokazał jednak, że oprócz głośnych tytułów głównego nurtu, Favreau „umie w indyki”.

Czytaj dalej

masterofnone2SŁODKO-GORZKIE PROBLEMY PIERWSZEGO ŚWIATA
Do Deva powoli docierają różne z aspektów dojrzałej egzystencji i poważnego podejścia do życia w ogóle – znaczenie rodziny i rodzicielstwa, trudności w utrzymaniu stałej relacji, zmaganie się ze starością i pragnienie samorealizacji w starciu z wymaganiami otoczenia. Wszystko to jednak zostaje potraktowane z humorem i lekkością, na jaką stać wyłącznie dobrze sytuowanych, młodych ludzi z miast typu Nowy Jork.

Czytaj dalej