rok z The Rockiem

ocena wyprawa do dżungliPRZYWIĄZANY DO DŻUNGLI

Inspiracją do powstania filmu może być absolutnie wszystko – wydarzenia z dzieciństwa, szalona wyprawa, długie stanie w kolejce, czy chociażby atrakcja z parku rozrywki. „Wyprawa do dżungli” powstała dzięki ostatniej z wymienionych. Disney wykorzystał jedną z ulubionych atrakcji odwiedzających, by zaserwować fanom kina przygodowego wyjątkowe widowisko. Co z tego wyszło?

Czytaj dalej

Jumanji: Następny poziomWYŻSZY POZIOM TRUDNOŚCI

Dwa lata po wskrzeszeniu marki „Jumanji” za sprawą „Przygody w dżungli” do kin trafił trzeci film z tego (już wszakże) cyklu, będący zarazem drugą częścią swoistej pod-serii skupiającej się na współczesnej grupie bohaterów grających w tytułową grę. I choć można było spodziewać się raczej prostego odcinania kuponów, to „Next Level” okazał się naprawdę pozytywnym zaskoczeniem. W głowie Kasdana wyraźnie wciąż nie brakowało ani entuzjazmu, ani pomysłów, dzięki którym „Jumanji: Następny poziom” wniósł jeszcze więcej świeżości do swojego uniwersum.

Czytaj dalej

be coolOLDSCHOOL. FILMOZNAWCZE HEHESZKI

Autotematyzm w kulturze nie jest niczym nowym. Od nastania postmodernizmu stał się wręcz dość popularnym trendem, w którym coraz częściej i coraz śmielej poczynają sobie również twórcy popkultury. Świetnym tego przykładem może być film „Be Cool” F. Gary’ego Graya z 2005 roku, według scenariusza Petera Steinfelda. Czytaj dalej

podróż na tajemniczą wyspęZ THE ROCKIEM NA KONIEC ŚWIATA

Jako czytelniczka przechodziłam różne fazy tematyczne. Jedną z najwcześniejszych moich obsesji były opowieści przygodowe takich autorów, jak James Curwood czy Alfred Szklarski. Wiele nocy śniły mi się historie godne samego Juliusza Verne’a, choć były chyba jednak nieco bardziej mroczne niż „Podróż na tajemniczą wyspę” w reżyserii Brada Peytona – kolejnej produkcji, która w naszym cyklu pojawia się z powodu zaangażowania The Rocka.

Czytaj dalej

Jumanji: Przygoda w dżungliROZGRYWKA W MAGICZNYM KRĘGU

Między pierwszym filmem „Jumanji” a jego kontynuacją minęły dwadzieścia dwa lata. Pozwala to zaklasyfikować „Jumanji: Przygoda w dżungli” jako tzw. legacyquel, swoiste wskrzeszenie marki. Nowa odsłona zaoferowała jednak coś więcej niż tylko nostalgiczny powrót do znanego świata. Wręcz przeciwnie, film Jake’a Kasdana wywrócił nieco źródłowy pomysł, a jednocześnie dostosował odświeżoną koncepcję do aktualnych realiów XXI wieku.

Czytaj dalej

Dwayne Johnson Coloring Book ocenaKIEDY NAWET THE ROCK TO ZA MAŁO

Moda na antystresowe kolorowanki znajduje się w odwrocie. Część zestresowanych schowała już swoje kredki, nowych propozycji do wypełniania jest na rynku coraz mniej, a starsze książki wyprzedaje się teraz za ułamek pierwotnej ceny. Zapytacie więc, dlaczego zdecydowałam się za horrendalną kwotę kupić „Dwayne Johnson Coloring Book”, pod którą dumnie podpisuje się niejaka Michelle Line? No przecież, że chodziło o The Rocka!

Czytaj dalej

Szybcy i wściekli Hobbs i Shaw recenzjaOLDSCHOOL ROCK

Wybierając się na seans „Hobbs i Shaw” spodziewaliśmy się samoświadomego, komediowego kina akcji w stylu ostatnich odsłon serii „Szybcy i wściekli” – serii, której swoją drogą jest to spin-off. Nie spodziewaliśmy się jednak, że będzie to aż tak udana realizacja tej konwencji.

Czytaj dalej

baywatch ocenaPLAŻA I PORZĄDEK

Nie mam wątpliwości, że filmowa wersja kultowego serialu „Baywatch. Słoneczny patrol” wielu nie przypadła do gustu. To bardzo niebezpieczna rzecz realizować produkcje oparte na tak głęboko zakorzenionej w społecznej pamięci, darzonej sentymentem marce – zwłaszcza gdy coraz trudniej odróżnić projekty fanboy’ow od skoków na kasę. Wystarczy jednak nie myśleć zbyt dużo, by na takich produkcjach jak „Baywatch” dobrze się bawić.

Czytaj dalej

król skorpionPAN WŁASNEGO LOSU

Szerszej widowni Dwayne ‘The Rock’ Johnson dał się poznać dzięki wcielaniu się w umięśnionych bohaterów starożytności, a właściwie jednego bohatera – Króla Skorpiona. W tej roli pojawia się w swoim debiucie kinowym – „Mumii” – ale też w o rok młodszym filmie, „Królu Skorpionie”. Produkcja w reżyserii Chucka Russella była ze wszech miar tandetna, ale trafnie przepowiedziała przyszłość aktora-wrestlera.

Czytaj dalej