Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć, ile mozambijskich filmów w życiu widziałam. Niestety, mimo marnej konkurencji w walce o moje względy, „Pociąg soli i cukru” nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Bez zdziwienia przyjęłam informację, że chociaż film ten był kandydatem Mozambiku (pierwszym w historii) do walki o oscarową statuetkę, to nie wyszedł poza listę 92 propozycji dla Akademii.