Powstałe w latach 60. określenie „polska szkoła plakatu” najprawdopodobniej obiło się gdzieś większości o uszy. Zwłaszcza, że ostatnimi czasy podejmuje się starania przywrócenia pamięci o osiągnięciach twórców na tej płaszczyźnie – organizowane są wystawy (zarówno stałe, jak i mobilne), wykłady i spotkania z autorami. Niedawno wydawnictwo Bosz postanowiło także wprowadzić odrobinę tego rodzaju sztuki do domowych biblioteczek. „Wojciech Fangor. Plakaty” to jeden z (póki co) trzech tomów poświęconych polskim plakacistom.
1. To trochę absurdalne, że jeszcze nie obejrzałem #Lamb. Intryguje mnie ten film od zapowiedzi. 2. Mega rozczarowało nas #SaintMaud, takie "meh" wbrew powszechnym zachwytom. 3. Reszta stąd to same sztosy! #A24 od lat należy do naszej ścisłej topki kina, jeśli chodzi o portfolio.