Było już „Hygge. Klucz do szczęścia”, w którym Meik Wiking opisywał źródło duńskiej radości. Była też książka „Rozpraw się ze swoją wewnętrzną jędzą” dwóch trenerek – Amy Ahlers i Chrstine Arylo – szerząca ideę samoakceptacji. Teraz do pakietu wiecznego zadowolenia i spoglądania w lustro z przyjemnością dojść miało życie niemal wieczne (okej, może troszkę przesadzam). A to wszystko za sprawą ikigai, japońskiego sposobu na długowieczność, opisanego przez Héctora Garcíę i Francesca Mirallesa w książce „Ikigai. Japoński sekret długiego i szczęśliwego życia”.