Coraz łatwiej gubimy się w skomplikowanych ścieżkach codzienności. Pierwsze potknięcia zaliczamy już w czasach nastoletnich – wpadając w złe towarzystwo, nie znajdując w nikim oparcia, poddając się mniejszym lub większym życiowym traumom. Czasem podnosimy się z kolan z zadrapaniami, a czasem połamani i zakrwawieni. Czasem mamy siłę, by się pozbierać, a czasami nie. „Jak pokochać freaka” Rebekahi Crane to historia o poszukiwaniu tej siły.
1. To trochę absurdalne, że jeszcze nie obejrzałem #Lamb. Intryguje mnie ten film od zapowiedzi. 2. Mega rozczarowało nas #SaintMaud, takie "meh" wbrew powszechnym zachwytom. 3. Reszta stąd to same sztosy! #A24 od lat należy do naszej ścisłej topki kina, jeśli chodzi o portfolio.