Akceptacja śmierci bliskiej osoby, to jeden z najtrudniejszych procesów, którego doświadczyć musi prędzej czy później każdy człowiek. Gdy jesteśmy dorośli, zrozumienie zasad życia przychodzi łatwiej. Jako dzieci myślimy jednak, że wszystko jest nam dane na zawsze. „Siedem minut po północy” to historia o bezsilności i lęku przed stratą opowiedziana z perspektywy 12-letniego chłopca.
Fajnie by było, gdyby w Polsce też ten film wyszedł na Blu-rayu. To byłaby świetna okazja do odświeżenia sobie seansu i sprawdzenia, czy wciąż robi takie wrażenie.