Pamiętacie tę uroczą polską komedię romantyczną, jaką były „Listy do M.”? Tę, która podbiła serca Polaków i zajęła stałe miejsce w przedświątecznych ramówkach telewizyjnych? Przywołajcie ją teraz. Przypomnijcie sobie chwile z kubkiem kakao w ręce. Zanurzeni w fotelu, przykryci kocykiem śmiejecie się w rodzinnym gronie z Karolaka w stroju Świętego Mikołaja. Macie to? To teraz…
1. To trochę absurdalne, że jeszcze nie obejrzałem #Lamb. Intryguje mnie ten film od zapowiedzi. 2. Mega rozczarowało nas #SaintMaud, takie "meh" wbrew powszechnym zachwytom. 3. Reszta stąd to same sztosy! #A24 od lat należy do naszej ścisłej topki kina, jeśli chodzi o portfolio.