Bodaj Angelina Jolie zastanawiała się publicznie nad tym, dlaczego akurat jej udało się odnieść sukces. W tak skróconej wersji brzmi to może nieco jak sztuczna skromność, jednak clue zagadnienia znajduje się w zupełnie innych rejonach problematycznych. Pytanie gwiazdy dotyczyło punktu startowego każdego aspirującego do sukcesu człowieka. Dlaczego – pytała Jolie – ja miałam szansę rozwoju, a wiele, często i bardziej utalentowanych osób, musi walczyć o każdy dzień, zamiast demonstrować światu swoje talenty? Te rozważania przypomniały mi się wraz z początkiem filmu „Chór”.