Kasowy sukces „Nocy oczyszczenia” sprawił, że na realizację drugiej odsłony tegoż cyklu przeznaczono trzykrotnie więcej środków. To wciąż suma, która nie zwala z nóg, niemniej w tym przypadku to spory postęp. Trzeba zresztą przyznać, że zmiana ta została przez reżysera i scenarzystę serii, Jamesa DeMonaco, skrupulatnie wykorzystana. „Noc oczyszczenia: Anarchia” to już nie kameralny thriller, a pełnokrwiste kino akcji, choć wciąż niepozbawione atutów pierwsze części cyklu.Czytaj dalej →
1. To trochę absurdalne, że jeszcze nie obejrzałem #Lamb. Intryguje mnie ten film od zapowiedzi. 2. Mega rozczarowało nas #SaintMaud, takie "meh" wbrew powszechnym zachwytom. 3. Reszta stąd to same sztosy! #A24 od lat należy do naszej ścisłej topki kina, jeśli chodzi o portfolio.