Z jakiegoś powodu ludziom na całym świecie polityka kojarzy się z czymś niemoralnym i często okrutnym. To nie problem Polski, Turcji, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Europy, Azji czy Ameryki, lecz ogólne, globalne przekonanie, że to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami senackich, kongresowych czy prezydenckich obrad nierzadko rozmija się z pojęciami takimi, jak prawda czy etyka. Gdyby jednak kazano wytłumaczyć nam, czego konkretnie dopuszczają się politycy, nie byłoby łatwo. A właściwie nie było do czasów „House of Cards”, serialu obnażającego mechanizmy brudnych gierek władzy.
1. To trochę absurdalne, że jeszcze nie obejrzałem #Lamb. Intryguje mnie ten film od zapowiedzi. 2. Mega rozczarowało nas #SaintMaud, takie "meh" wbrew powszechnym zachwytom. 3. Reszta stąd to same sztosy! #A24 od lat należy do naszej ścisłej topki kina, jeśli chodzi o portfolio.