Wierzenia i kultura dawnych Słowian to ostatnimi czasy, na fali zainteresowania mitologiami w ogóle, temat dość intensywnie eksploatowany. Muszę jednak przyznać, że o ile panteon bóstw dawnych Skandynawów, Greków czy Egipcjan literatura przepracowała już całkiem solidnie, wydając na świat utwory dobre, jeżeli nie bardzo dobre, o tyle „fani” Słowian mieli na co narzekać. Poza „Wiedźminem” bowiem niewiele się w tej tematyce działo. I wtedy, cała na biało, weszła na ten rynek Katarzyna Berenika Miszczuk z „Szeptuchą”, pierwszym tomem serii „Kwiat paproci”.