Kubuś Puchatek jaki jest, każdy widzi. A jeśli nie widzi/nie widział, to może żałować. Dotyczy to także najnowszych animacji przedstawiających losy tego kultowego bohatera, w tym tej z 2011 roku, zatytułowanej po prostu „Kubuś i przyjaciele”.
W ostatnich dniach finałów doczekało się kilka seriali/sezonów seriali, które albo dopiero zacząłem oglądać, albo w ogóle ich wciąż nie ruszałem, a zamierzam.
Eh, takie to już życie w ciągłym niedowczasie, kiedy człowiek naprawdę się pasjonuje kulturą, a ta pęka w szwach... 😅/k