źródło ocenaOBFITOŚĆ ZAMIAST BRAKU

Podobno zmiana zaczyna się od jej postanowienia. Dotyczy to tak samo awansu w pracy, znalezienia partnera czy partnerki, jak i zrzucenia zbędnych kilogramów. I chociaż czasami wydaje się, że te lub inne rzeczy przychodzą do nas ot tak, jakby za machnięciem czarodziejskiej różdżki albo z powodu kaprysu jakiejś wyższej istoty, to w rzeczywistości wszystko zależy od nas. Właśnie tego, między innymi, uczy dr Tara Swart w książce „Źródło. Jak zmienić swoje życie na lepsze”.

To nie tak, że jestem książkową sroką, ale porządne wydania budzą we mnie wyższy poziom zaufania. Jeżeli wydawca uznaje, że warto zaopatrzyć dany tytuł w twardą oprawę ze złoconym grzbietem, istnieje nieco wyższe prawdopodobieństwo, że dam mu się przekonać, niż gdyby postawił na najtańsze rozwiązanie. „Źródło” – w przeciwieństwie do wielu innych poradników dotyczących polepszania jakości życia i osiągania sukcesu – z miejsca krzyczy do odbiorcy: sukces!

źródło okładka

Oczywiście motywacji do sięgnięcia po „Źródło” (a także do objęcia go patronatem) było więcej. Wrażenie zrobiła na mnie już sama persona autorki. Tara Swart posiada doktorat z neurobiologii oraz wykształcenie psychiatryczne. Studiowała na Uniwersytecie Oksfordzkim i King’s College London. Na długiej liście sukcesów ma również pracę jako wykładowczyni na MIT, King’s College London oraz Oxford SAID. Zestawienie jej klientów (FTSE100, Fortune 500 i Magic Circle, a także UHNWI) zupełnie nic mi nie mówi, ale już wystąpienie na konferencji pod szyldem TED skupiło na Swart moją uwagę.

Nie zrezygnowałam z tej pozycji nawet czytając takie hasła, jak „neuronauka” czy „wizualizacja”. To pierwsze kojarzyło mi się wyłącznie z NLP (programowanie neurolingwistyczne), które jedynie mnie przeraża i budzi skojarzenia z sektami. To drugie przypomniało mi zaś o „nawiedzonym” koledze z okresu licealnego, który zawsze pachniał koperkiem. Na szczęście okazało się, że neuronauka bazuje na bardziej wiarygodnych przesłankach niż NLP, a „wizualizacje” właściwie mogą być pomocne, jeżeli ktoś sensownie wytłumaczy człowiekowi podstawy ich działania oraz cel.

„Źródło” to składający się z czterech części („nauka i duchowość”, „plastyczny mózg”, „sprawny mózg”, „odpal źródło”) poradnik, którego celem jest zachęcenie ludzi do wprowadzenia wartościowych zmian w swoim życiu. Autorka zaczyna od opisywania różnorakich badań naukowych oraz wyłożenia swojej teorii. Całość Swart popiera przykładami z życia – własnego oraz konkretnych klientów. Teorię i opowieści dopełniają liczne ćwiczenia, które autorka proponuje czytelnikom. Warto zaznaczyć, że neuronaukowczyni nie gwarantuje, że po przeczytaniu „Źródła” życie odbiorcy zmieni się w kilka sekund. Wprost przeciwnie – sugeruje, że to jedynie pierwszy krok do zmierzenia się ze swoimi problemami.

Zachowanie dystansu pozwala nam zauważyć, że błędy są błędami tylko wtedy, gdy się na nich nie uczymy, dlatego należy szkolić mózg w niepowtarzaniu ich.

Podczas lektury miałam mieszane uczucia. Z jednej strony niektóre propozycje i rozwiązania wydawały mi się świetne. Takie było choćby główne założenie książki, które można byłoby streścić w krótkim zdaniu – twoje życie należy do ciebie, więc przestań się bać i zacznij walczyć o to, czego pragniesz. Bardzo mnie ucieszyło, że Swart nie sugeruje biernej postawy i wyłącznie przyciągania świetnych rzeczy myśleniem czy jakimiś mantrami, lecz zachęca do wyjścia ze strefy komfortu. Autorka „Źródła” poświęciła też bardzo dużo miejsca na rozprawianie o wartości dostrzegania swoich zalet oraz w ogóle myślenie o życiu w kategoriach obfitości i możliwości, a nie braku i zamkniętych drzwi.

Neuroplastycznośc zależy od powtarzalności zachowania — dobrego lub złego — warto więc pamiętać, że negatywne myślenie i uzależnienia mogą zacząć same się utrwalać i jeszcze głębiej zagnieżdżać niepokój, depresję, obsesyjne myśli i agresję.

Z drugiej jednak strony trafiłam też na kilka niepokojących fragmentów. Szczególny sprzeciw wywołał we mnie postulat wyrzucenia jednej osoby z kręgu najbliższych znajomych. Swart argumentuje to teorią, że nasz charakter jest sumą osobowości pięciu najbliższych nam ludzi. Powinniśmy więc określić ich wady i zalety, a następnie pozbyć się (kategorycznie lub pozwalając na to, by znajomość sama się wypaliła) tej osoby, która może mieć na nas najgorszy wpływ. Być może miałoby to zbawienny wpływ na nasze życie, nie przeczę, ale co z byciem dobrym dla innych i wspieraniem siebie nawzajem? Jeżeli ktoś ma po prostu gorszy okres, to też mam się go pozbyć? A co jeśli otaczają mnie wartościowi ludzie, ale to ja wyciągam z ich charakterów te słabsze cechy, zamiast wybierać raczej te lepsze? Co z krzywdzeniem kogoś, komu na nas zależy?

Swart obala w „Źródle” wiele z popularnych mitów, jak te dotyczące wykorzystywania mózgu ledwie w kilku procentach jego możliwości czy podziału ludzi na lewo- i prawopółkulowców. Bardzo ciekawie redefiniuje też pojęcie kreatywności oraz snuje wartościowe rozważania dotyczące przyszłości ludzkiej rasy. „Źródło” to lektura nie tylko ciekawa, ale też niosąca praktyczne zastosowanie. Jakkolwiek nie zgadzam się ze wszystkimi propozycjami Swart, wierzę, że wiele osób może wynieść z tego poradnika wartościowe, gotowe do zastosowania w życiu porady.

ocena 7

Ze egzemplarz dziękujemy: Zysk i S-ka

Książka „Źródło” dr Tary Swart została objęta przez nas patronatem.

Alicja Górska