Samuel L. Jackson

W FAJNEJ SŁUŻBIE JEJ KRÓLEWSKIEJ MOŚCI
„Kingsman: Tajne służby” to fenomen nad wyraz osobliwy. Będąc filmem na wskroś nowoczesnym i postmodernistycznym, przywraca on do życia ducha dawnych, kultowych opowieści o szpiegach. Nie jest to jednak ani nudna laurka, z pietyzmem powielająca schematy, które jedynie próbuje uwspółcześnić, ani też złośliwy, erudycyjny prztyczek wymierzony owym schematom. To raczej solidny przykład fajnego, a przy tym niegłupiego i ambitnego akcyjniaka.

Czytaj dalej

nienawistna ósemkaOSIEM KROKÓW W MIEJSCU
O ile na temat „Django” byłem w stanie z miejsca napisać całkiem sporo (np. u nas albo tutaj), o tyle zebranie się do podsumowania moich wrażeń po „Nienawistnej ósemce” okazało się nie lada wyzwaniem. Nie dlatego, że jest to zły film, a raczej dlatego, że jest to tytuł bodaj najmniej wyrazisty w dotychczasowym dorobku Quentina Tarantino. I nie, nie chodzi wcale o to, że to „kolejny western”.

Czytaj dalej

osobliwy dom pani peregrineTHE BEST OF BURTON
Ta produkcja mogła ujść na sucho tylko jednemu twórcy. Tim Burton przyzwyczaił świat do tego, że w jego filmach trudno mówić o granicach stawianych wyobraźni. Mariaż horroru i baśni z kinem familijnym – z jednej strony rozczulający i wzruszający, z drugiej włos jeżący na karku – to coś, za czym fani reżysera tęsknili od 2012 roku i „Mrocznych cieni” oraz „Frankenweenie”. „Osobliwy dom pani Peregrine” udowadnia, że twórca nie wyszedł z formy.

Czytaj dalej

djangodvd2DJANGO WIECZNIE ŚWIEŻY
Całkiem niedawno trafił w nasze ręce egzemplarz „Nienawistnej ósemki” Quentina Tarantino do zrecenzowania. Uznaliśmy więc, że to dobra okazja, by odświeżyć sobie najpierw poprzedni film tegoż reżysera, czyli „Django”. I bardzo dobrze, bo dzięki temu przekonaliśmy się po raz kolejny, że dobre kino praktycznie się nie starzeje.

Czytaj dalej