Kamil Jędrasiak

dr Kamil Jędrasiak – asystent na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Łódzkiego zajmujący się związkami gier, kina i innych mediów, a także szeroko rozumianą kulturą graczy. Stopień doktora uzyskał po napisaniu dysertacji pod tytułem: „Gracz jako model uczestnika współczesnej kultury”. Aca-geek – badacz i fan. Miłośnik popkultury i awangardy, dźwięków i obrazów, słów i gestów, Alicji i bycia z Alicją. :) Zawsze pomiędzy, wiecznie zajęty, zwykle zmęczony, często spóźniony (bo ciągle w biegu). Wieloletni szef działu filmowego polter.pl. Twórca i koordynator projektu eduGRAcja. Współpracowałem również m.in. z redakcjami: Kino, Ińskie Point, BOLD Magazine, Atraktor, Kwartalnik Filmowy, duzeka.pl.
Dom w głębi lasuPOTWORY, CZARY, BOGOWIE… MOŻNA SIĘ PRZYZWYCZAIĆ
Kiedy „Dom w głębi lasu” w reżyserii Drew Goddarda wchodził na ekrany kin, wywołał spore zamieszanie. Sam fakt, że prowokował do dyskusji widownię, podzieloną na wyraźnych zwolenników i równie zdecydowanych przeciwników, zasługiwał na uznanie. Nie ma bowiem nic gorszego, niż utwory, które pozostawiają odbiorców obojętnymi. Tak, nawet najgorsze „szmiry” są lepsze od „średniaków”, bo kino klasy B funkcjonuje w specjalnym obiegu, w którym może zyskać status kultowego. Na szczęście wspomniany rozłam w audytorium omawianego filmu wyklucza nijakość. Wręcz przeciwnie – mamy tu do czynienia z kinematograficznym ekstremum, siłą rzeczy wzbudzającym skrajne emocje.

Czytaj dalej

Książę PersjiNIEZAPOMNIANE PIASKI
Już kiedy film „Książę Persji: Piaski Czasu” w reżyserii Mike’a Newella wszedł na ekrany polskich kin, nie mogłem odmówić sobie wizyty w multipleksie. W towarzystwie dwójki znajomych udaliśmy się na seans w nadziei na lekką, przyjemną i nieabsorbującą rozrywkę. Nie dość, że chodziło o ekranizację platformowej, w gruncie rzeczy nieskomplikowanej gry komputerowej, to jeszcze za film odpowiada wytwórnia Disneya, która za target obrała sobie oczywiście nie tylko graczy, ale i rodziny z dziećmi.

Czytaj dalej

Hotel TransylwaniaSTRACH SIĘ BAĆ, CZAS SIĘ ŚMIAĆ!
Kiedy słuchałem zachwytów wzbudzanych przez Hotel Transylwanię, trudno było mi uwierzyć, że utwór, który w zasadzie „przeszedł bez echa” przez polski box office, może wywoływać aż tak pozytywne emocje. Po obejrzeniu tej niepozornej produkcji podejrzewam jednak, że powodem ciszy wokół niej mógł być na przykład skromny marketing. Okazuje się bowiem, że dzieło Genndy’ego Tartakovsky’ego nie tylko jest w stanie się obronić bez reklamy, ale jest wręcz w stanie błyszczeć i oczarowywać widzów!

Czytaj dalej

Pacific RimPRAWIE JAK PORAŻKA. PRAWIE JAK SUKCES…
Już kiedy pierwsze zwiastuny „Pacific Rim” obiegły świat, można było odnotować wyraźny podział wśród widzów. Z jednej strony dobrze rokowały między innymi widowiskowe efekty specjalne, ciekawy design imponujących rozmiarem robotów i potworów czy choćby fakt, że za reżyserię odpowiada sam Guillermo del Toro. Z drugiej jednak, kiepsko zapowiadały się takie aspekty, jak aktorstwo (sztampowo sztuczne), fabuła (banalnie wtórna), kiepskie one-linery i wszechogarniający patos. Po premierze okazało się, że w zasadzie trailery w żadnej z tych kwestii nie kłamały.

Czytaj dalej

Logan

BĄDŹMY POWAŻNI
Kiedy dowiedziałem się, że do filmowego uniwersum X-Menów wprowadzony ma być koncept „Old Man Logan”, byłem zaintrygowany. Kiedy okazało się, że nie będzie to ekranizacja tej pod-serii komiksowych X-Menów, a inspirowana nią nowa historia stanowiąca integralną część świata wykreowanego przez 20th Century Fox z Marvelem, byłem zaciekawiony. Kiedy świat obiegły informacje o przydzieleniu „Loganowi” w reżyserii Jamesa Mangolda kategorii ratingowej R (dla dorosłych), byłem podekscytowany. Kiedy obejrzałem go wreszcie w kinie, byłem… zachwycony.

Czytaj dalej


IntruzINACZEJ, A TAK SAMO, CZYLI KOLEJNY PROJEKT STEPHANIE MAYER
„Intruza” równie łatwo przecenić, jak i nie docenić. Niewątpliwie to jeden z tych tytułów, na który czekały miliony widzów na całym świecie. Jego chwilowa popularność nie wiązała się jednak ani ze znanym nazwiskiem reżysera (choć ten ma na koncie kilka dobrych filmów), ani ze szczególnie odkrywczą fabułą. Utwór nie jest nawet kontynuacją żadnej popularnej historii. Skąd więc tak liczne grono oczekujących? Otóż nikogo nie powinno ono dziwić, kiedy weźmiemy pod uwagę, że mamy do czynienia z ekranizacją kolejnej powieści Stephenie Meyer.

Czytaj dalej

CosmopolisDZIWNY NIE ZNACZY GORSZY… ANI LEPSZY
David Cronenberg to jeden z najważniejszych aktywnych dziś reżyserów filmowych. Wśród współczesnych twórców kina, zwłaszcza o zasięgu międzynarodowym, wskazać można zaledwie kilku, których styl jest równie wyrazisty. Doskonałym przykładem tej wyrazistości jest „Cosmopolis”

Czytaj dalej

moonlightW ŚWIETLE KSIĘŻYCA CZARNI CHŁOPCY WYDAJĄ SIĘ NIEBIESCY
Przyznaję – nie wierzyłem w to, by „Moonlight” miało szansę zgarnąć Oscara za najlepszy film roku. Nie dlatego, że to nie dość dobry film – wręcz przeciwnie, to wyśmienite kino z najwyższej półki. Wydawało mi się po prostu, że Amerykańska Akademia Filmowa nie będzie miała odwagi przyznać, że prosta, skromna, dramatyczna opowieść okazała się lepsza niż wielkie filmowe widowiska, z którymi przyszło jej konkurować.

Czytaj dalej

La La Land

KOLOROWE SNY
Znacie to uczucie, kiedy wszyscy wokół zachwycają się jakimś filmem, a Wy go jeszcze nie widzieliście? Dla „równowagi” pojawia się kilka skrajnie krytycznych opinii ze strony frustratów nie rozumiejących powszechnego uznania i obsmarowujących go mocniej, na zapas. Zasadniczo jednak pochwały sypią się z każdej strony, a Wy z każdą kolejną pochlebną recenzją obawiacie się coraz bardziej rozczarowania. Właśnie tak się czuliśmy z Alicją, zanim zobaczyliśmy „La La Land”.

Czytaj dalej

Atak krwiożerczych donatówBEZ LUKRU
Absurdalne, a nawet głupie historie mogą dostarczać wiele radochy. Ba! Coś, co wydaje się głupie na poziomie dosłownego odczytania, w toku wnikliwej interpretacji i analizy okazać się może ironicznie przewrotne, a przez to inteligentne (jak np. genialna, błyskotliwa „Mordercza opona” Quentina Dupieux). Wszystko zależy od pomysłu i talentu. Zasiadając do „Ataku krwiożerczych donatów” po cichutku liczyłem właśnie na taką zdystansowaną, prześmiewczą perełkę.

Czytaj dalej

Gangster
MIEDZIANE ALKOHOLE, NICK CAVE I GANGSTERSKA PROHIBICJA
Ameryka czasów prohibicji to niezwykle wdzięczny temat dla kinematografii. Permanentny konflikt władzy z drobnymi przedsiębiorcami, którzy łamiąc prawo wytworzyli podziemny obieg alkoholu na trudną do wyobrażenia skalę, inspirował filmowców od dawna. Nielegalna produkcja wysokoprocentowych używek obrosła licznymi mitami, a te do dziś stanowią istotny element popkultury zza wielkiej wody. Wyjątkowo ciekawym przykładem filmu tematyzującego bimbrownictwo może być „Gangster” w reżyserii Johna Hillcoata.

Czytaj dalej

LEGO Batman

KOLOROWY BLASK MROCZNEGO RYCERZA
Współpraca Warner Bros., DC oraz LEGO to jedna z najlepszych rzeczy, jakie przytrafiły się kulturze popularnej na przestrzeni ostatnich kilku lat. Klockowe wersje komiksowych superbohaterów zawitały już na ekrany kin, telewizorów i monitorów graczy, zwykle ze świetnym rezultatem. Nie inaczej jest tym razem, w przypadku długo wyczekiwanego filmu animowanego „LEGO Batman: Film”.

Czytaj dalej

NAPRAWDĘ STRASZNY FILM
Komercyjne i artystyczne sukcesy kolejnych filmów takich reżyserów, jak Quentin Tarantino, Kevin Smith czy Edgar Wright potwierdzają tylko fakt, że dekonstruowanie gatunków i konwencji filmowych na stałe zagościło w kinematografii głównego nurtu.  Pastisze, parodie, satyry – oto wiodący trend w dzisiejszej kulturze. I właśnie na takim gruncie wyrosła niemiecka komedia „Szkolna imprezka” w reżyserii Bory Dagtekina.

Czytaj dalej

LEGO Batman. Moc superbohaterów DCZWALCZAJĄC ZŁO KLOCEK PO KLOCKU
„LEGO Batman: Film” szturmem podbił w ten weekend na ekrany kin. Nie jest to jednak ani jedyna, ani nawet pierwsza filmowa odsłona przygód klockowego Rycerza z Gotham. Wcześniej były bowiem m.in. animacje komputerowe, w których Batman, Superman i inni herosi z uniwersum DC funkcjonowali w zbudowanym z klocków świecie. Tytułem, który zapoczątkował całą serię takich właśnie produkcji jest „LEGO Batman – film pełnometrażowy. Moc superbohaterów DC” z 2013 roku.

Czytaj dalej

ErratumJESZCZE RAZ, OD POCZĄTKU. OD NOWA. ODNOWA
Erratum (tudzież errata), czyli w największym skrócie błąd w zamkniętym, gotowym tekście, wyszczególniony i poprawiony przez samego autora. Z reguły wyraz ten stosuje się w odniesieniu do słowa pisanego jako określenie drukowanej notki korygującej zawartość książki, artykułu itp. Tyle w kwestii formalności. Teraz czas sprawdzić, czy dla Marka Lechkiego zatytułowanie swojego filmu tym terminem miało naprawdę jakiś głębszy sens.

Czytaj dalej